Drobny kodeks blogowych złotych zasad

    Przeczytaj proszę, zanim weźmiesz się za czytanie mojego opowiadania.
    Chciałabym, abyś, Drogi Czytelniku, był świadomy kilku kwestii:
1. Zależy mi na tym, aby nic mojego autorstwa nie uległo próbie kopiowania;
2. Uszanuj proszę moją pracę - skomentuj, pochwal, zmotywuj, a nawet, wedle życzenia, skrytykuj. Chętnie uświadomię sobie, jakie jeszcze błędy zdarza mi się popełniać. Przyjmuję jednak tylko uzasadnioną krytykę; zazdrość schowaj proszę do kieszeni;
3. Wszystko, co tutaj umieszczam, jest istotną częścią mojego życia. Nie odbieraj mi tego proszę;
4. Jeśli masz jakieś pytania, zapraszam do zakładki Kontakt, tam dowiesz się więcej - na wszystkie z chęcią odpowiem;
5.  Jak wspominałam, opowiadanie jest moją własnością, dlatego chciałabym, żebyś był świadomy, iż nie pokrywa się ono z rzeczywistą ramą czasową. Moja twórczość opiera się na własnych zasadach i rzadkością jest zgodność wydarzeń z rzeczywistością. Dlatego też uwagi względem chronologii, realiów etc. pozostaw dla siebie;
6. Każdy z bohaterów opowiadania posiada jakąś cechę lub sposobność, która odpowiada mojej osobowości oraz charakterowi, dzięki czemu łatwiej jest mi się z nimi solidaryzować i w nich wcielać, a także przeżywać różne momenty w ich życiu; od tych najprzyjemniejszych po najbardziej przełomowe;
7. Z wszystkiego, co udostępniam do Twojej dyspozycji, korzystaj z głową. Szanuj innych, bądź miły i sumienny w kwestii, na które się wypowiadasz. Bądź wyrozumiały - to dosyć istotne względem tego, jaką ilość czasu posiada każda jednostka wśród nas;
8. Postaram się, aby tygodniowo został opublikowany co najmniej jeden rozdział. Być może, iż przy dobrych wiatrach i wykorzystanej okazji, będzie to więcej niż jeden fragment w tygodniu, ale chciałabym ustalić z Tobą następującą normę: jeden = jednemu; jeden rozdział równy jednemu tygodniowi.
    Podobnie, jak ja będę starała się przestrzegać swoich zasad i systematycznie wypełniać swoje obowiązki, z taką prośbą zwracam się także do Ciebie; dzięki temu na pewno będzie nam łatwiej ze sobą współpracować.
    Cóż, jeśli już przebrnąłeś przez te złote myśli i założenia, mam zaszczyt zaprosić Cię do zapoznania się z moim tekstem. Mam nadzieję, iż spełni on Twoje oczekiwania i sprawi, że na Twojej twarzy niejednokrotnie zagości uśmiech. Dziękuję Ci za każdą chwilę, którą dla mnie poświęciłeś, poświęcasz i masz zamiar poświęcić. To dla mnie wiele znaczy. Dziękuję i życzę miłego czytania. Pozdrawiam cieplutko. 


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz